sierpnia 02, 2017

Lipiec - było minęło

Zapraszam na krótkie podsumowanie minionego miesiąca. 

W lipcu najczęściej zaglądaliście na wpisy opiniujące przeczytane przeze mnie książki. Zdecydowany prym wiodła "Niepamięć" Jolanty Kosowskiej. Świetna, zaskakująca niebanalna książka o roli przypadku, o miłości, o życiowych wyborach. Drugim najczęściej czytanym wpisem był ten o (nie)skuteczności kawy pitej przez większość ludzi o poranku, Kawa? Tak, ale nie tuż po przebudzeniu. Kolejne, trzecie miejsce, zajęła moja opinia o książce, która okazała się erotyczną i która naprawdę mnie zaciekawiła "Sny Morfeusza" (okładka zachwyca mnie do dziś). Tuż za podium znalazła się opinia o książce "Ponad wszystko", która była pierwszą od bardzo dawna, którą przeczytałam w jeden dzień. A to oznacza, że mimo minusów była naprawdę ciekawa. Ostatnie piąte miejsce zajęła krytyczna recenzja kremu Neutrogeny. Ogromne rozczarowanie Visibly Clear Pink Grapefruit

12 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej z tych książek. Gratuluję osiągnięć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda zupełnie inny gatunek, ale każda polecam :)

      Usuń
  2. Ja chcę bardzo przeczytać książkę ponad wszystko mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi sny morfeusza też się podobały, ale jakoś nie mogę przejść przez 3 część tej serii - choć czekałam na nią bardzo długo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A 2 czytałaś? Dla mnie to był koszmar, miałam nadzieję, że 3 będzie dużo lepsza ...

      Usuń
  4. Okładka Morfeusza jest super, ale Przebudzenia mi się najbardziej podoba <3
    Dwójka i trójka są najlepsze, z czego trójka jest u mnie na pierwszym miejscu <3
    Warto.
    Podrugiejstronieokładki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie dwójka była koszmarem, mam więc nadzieję, że trójka będzie dużo lepsza:)

      Usuń
  5. Nie czytałam ani jednej :(
    Obserwuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda to zupełnie inny gatunek i każda mnie wciągnęła:) Dziękuję, pozdrawiam:)

      Usuń
  6. "Niepamięć" to rzeczywiście dobra książka :) A wpis o kawie był bardzo ciekawy :)
    "Ponad wszystko" mam na swej liście książek do przeczytania :)
    Zaczytanego sierpnia :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu. Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodasz go do obserwowanych. Zostaw również adres swojego miejsca, z przyjemnością Cię odwiedzę.

Copyright © Femina domi , Blogger