czerwca 28, 2019

"Wyspy szczęśliwe" Wioletta Sawicka

"Wyspy szczęśliwe" Wioletta Sawicka
Jeżeli mielibyście przeczytać w tym roku tylko jedną książkę z gatunku obyczajowych, to polecam Wam "Wyspy szczęśliwe" Wioletty Sawickiej.


Wrażliwa, ufna, trochę naiwna Joanna pragnęła od życia tylko jednego: chciała mieć rodzinę. Taką, w jakiej sama rosła, zanim rodzice zginęli w wypadku. Skończyła studia, ale nie myślała o pracy i robieniu kariery. Młodzieńcza miłość zaowocowała ślubem i dzieckiem. Joanna była szczęśliwa, spełniły się jej marzenia. Tomasz prowadził firmę, zarabiał na dobre życie, Joanna zajmowała się córeczką, domem, ogrodem - i to był jej bezpieczny świat.
Pewnego dnia Joanna budzi się w zupełnie nowej rzeczywistości. Musi stawić czoło dramatycznej sytuacji i zmierzyć z własnymi słabościami, a jest do tego zupełnie nieprzygotowana.
W tym najtrudniejszym czasie swojego życia poznaje ludzi, którzy uświadamiają jej, że życie to wzloty i upadki. I to nie sukcesy nas kształtują, a przeciwności losu.

czerwca 25, 2019

"Kiedyś po Ciebie wrócę" Agata Czykierda-Grabowska

"Kiedyś po Ciebie wrócę" Agata Czykierda-Grabowska
Byłam niezwykle ciekawa jak wypadnie moje pierwsze spotkanie z Agatą Czykierdą-Grabowską. Opis jej najnowszej powieści - "Kiedyś po Ciebie wrócę" - zaintrygował mnie, dodatkowo bardzo spodobała mi się okładka książki, szybko więc zabrałam się za zgłębianie treści, mimo, iż nurt new adult nie należy do moich ulubionych.
Roksana wraca do rodzinnego miasteczka po rocznej nieobecności. Ma jasny cel – musi się dowiedzieć, co spotkało Anię, która pewnej nocy jakby rozpłynęła się w powietrzu. Znajdzie tego, kto od samego początku kłamie. Zrobi to, chociaż w sieci przemilczeń i tajemnic niełatwo odnaleźć ścieżkę prowadzącą do prawdy…
Bartek oddałby wszystko, żeby pomóc Roksanie odnaleźć zaginioną siostrę. Jest jej najwierniejszym przyjacielem od lat, od dawna też ma nadzieję, że dziewczyna poczuje do niego coś więcej. Gdy zaczyna między nimi iskrzyć, Roksana w końcu czuje, że żyje, i na chwilę zapomina o tragedii, która zniszczyła jej rodzinę.

Czy jednak wybaczy mu, kiedy dowie się, co chłopak przed nią ukrywał?
Czy można pokochać kogoś, kto ma tak wielką tajemnicę?
 

Główna bohaterką powieści jest Roksana, młoda dziewczyna, studentka, której rok wcześniej zaginęła młodsza siostra. Przez cały ten czas nie nastąpił żaden przełom w śledztwie, nie pojawili się nowi świadkowie, nic nie wiadomo o nowych okolicznościach itd. Roksana wraca więc po roku studiów do domu aby rozpocząć prywatne śledztwo. Zanim jednak ono się rozkręci, na drodze Roksany staje dawny znajomy Bartek, którego można powiedzieć, iż porzuciła rok wcześniej, uciekając przed tragedią. Bartek to dobry/zły chłopak, człowiek, który pomimo przeciwności losu rozkręcił swój własny biznes, i któremu aktualnie bardzo dobrze się powodzi, chociaż jego serce jest złamane. Bardzo szybko tych dwoje zaczyna krążyć wokół siebie, coraz silniej zacieśniając więzi. Jednak śledztwo Roksany co i rusz przynosi nowe fakty, które nie pozwalają jej na pełne zaufanie Bartkowi, na dodatek na horyzoncie pojawia się jej dawna wielka miłość...

"Kiedyś po Ciebie wrócę" napisana jest tak, że wciąga od pierwszych stron. Główna bohaterka to dziewczyna, którą można polubić. Empatyczna, energiczna, szczera. Może trochę późno, (w końcu minął rok), ale zakasuje rękawy i bierze się do roboty. Jej relacja z Bartkiem, (chłopak marzenie), ciekawie się rozwija, wzbudza naszą sympatię i ciekawość. Kibicujemy im i mamy - ja miałam - wielką nadzieję, że ten związek przetrwa do końca historii. Autorka stworzyła także niezwykle interesujący portret rodziców Roksany, osób, które zmagają się z największa tragedią jaka ich w życiu spotkała. Czytając bardzo im współczułam, niezwykle autentyczni i chociaż stanowią raczej tło całej historii, to jest to tło oscarowe i mocno przyciągające naszą uwagę.
"Kiedyś po Ciebie wrócę" Agaty Czykierdy-Grabowskiej to powieść, która mnie bardzo zaciekawiła, którą śledziłam z niezwykłym zainteresowaniem, nie mogąc odgadnąć zakończenia. Losy zaginionej siostry okazały się bardzo wciągające, prywatne śledztwo odsłaniające coraz to nowe fakty wciągało jak dobry kryminał, a rozgrywający się obok tego romans tylko dodawał całej historii smaczku. Mimo, iż usunęłabym z książki sceny erotyczne, które moim zdaniem w takim 'zbliżeniu' były zbędne to jednak całą historię oceniam bardzo wysoko. Zostałam zaskoczona rozwojem akcji i jej zakończeniem. Podobało mi się też udane sportretowanie rodziny w obliczu tragedii i różne sposoby radzenia sobie z nią - brawo Pani Agato!

Podsumowanie: Krótko i treściwie stwierdzam - to było dobre, polecam!
Ocena: 8/10

czerwca 17, 2019

"Księżycowa kołysanka" Katarzyna Misiołek

"Księżycowa kołysanka" Katarzyna Misiołek
W planie było kilka stron dopóki córka nie uśnie, w praktyce było ich kilkadziesiąt do 2 w nocy. Najnowsza książka p. Misiołek spowodowała, że uwierzyłam, iż kobieca obyczajówka może mnie jeszcze wciągnąć jak najlepszy thriller, czy kryminał.


Lato zapowiadało się sielankowo, ale los chciał inaczej. Jedna noc, jeden błąd i już nic nie będzie takie jak kiedyś…
Urokliwy dom nad jeziorem miał się stać oazą spokoju dla dwóch zaprzyjaźnionych małżeństw, które wspólnymi siłami przywróciły starej willi dawną świetność. Ale wakacje pod jednym dachem to nie tylko beztroskie chwile. Przez lata pomiędzy przyjaciółmi narastają urazy, pojawiają się niedomówienia… Aż pewnej sierpniowej nocy nad wodą dochodzi do tragedii. Czy można było jej zapobiec? Kto odpowiada za to, co się stało?
Księżycowa kołysanka to przejmująca, pełna emocji opowieść o przyjaźni, która bywa trudna, i o tragicznych konsekwencjach codziennych wyborów.
 

czerwca 12, 2019

"Znak kukułki" Anna Bichalska

"Znak kukułki" Anna Bichalska

W swoim życiu przeczytałam bardzo wiele książek. Dużą jej część stanowiła, dość specyficzna, literatura rosyjska, jednak z całą świadomością i pewnością mogę stwierdzić, iż takiej książki jak "Znak kukułki" jeszcze nie czytałam. Jakby ktoś mnie spytał, jaka to była książka, bez wahania odpowiedziałabym, że .... dziwna.
Dawno, dawno temu znaleziono mnie na skraju lasu. Nikt nie wiedział, skąd się tam wzięłam. Nikt nie wiedział, kim jestem...

Alina od lat cierpi na zaburzenia snu. Jako dziecko została adoptowana, ale nie wie, kim była wcześniej. Przybrany ojciec Aliny, dawniej dziennikarz, przed śmiercią zostawia list i artykuły związane z jej odnalezieniem ponad dwadzieścia lat temu. Okazuje się, że przed laty zajmował się sprawą dziwnych zaginięć dzieci. W rozwikłaniu zagadki własnej przeszłości Alinie towarzyszy jej nowa lokatorka- tajemnicza Greta. Kim jest? Jakie skrywa tajemnice? I co łączy Alinę, Gretę, małą dziewczynkę o wielkiej wyobraźni, znanego współczesnego reżysera i pewną zapomnianą międzywojenną pisarkę?

"Znak kukułki" to opowieść o odmienności i poszukiwaniu własnej tożsamości. O wychodzeniu z traumy i samoakceptacji. I o opowieściach, które potrafią ocalać.

czerwca 10, 2019

"Pierwsza zagadka. Nasze życie przed przyjściem na świat"

"Pierwsza zagadka. Nasze życie przed przyjściem na świat"

Uwielbiam książki popularnonaukowe. Uwielbiam takowe programy, uwielbiam wszelkie ciekawostki i widzę, że moja córka również - co bywa kłopotliwe i pokazuje mi jak mało jeszcze wiem o świecie ;) Z wielką przyjemnością i ciekawością sięgnęłam więc po nowość Wydawnictwa Zysk i S-ka "Pierwsza zagadka. Nasze życie przed przyjściem na świat".


Format: 120 x 190 mm                 
Stron: 200                        
Okładka: twarda               
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Małgorzata Rost                              
Wydanie: wyd. 1           
ISBN: 978-83-8116-623-2                       
Sugerowana cena det.: 32,90 zł  

czerwca 09, 2019

Rozdania na fp - do 17.06

Rozdania na fp - do 17.06
Zapraszam na 2 rozdania, które trwają obecnie na moim fp:





Wystarczy lubić mój profil i się zgłosić, tak więc każdego kto ma ochotę wziąć udział, serdecznie zapraszam :)

czerwca 06, 2019

"Architektura uczuć"

"Architektura uczuć"
Kiedy David Arnaud, światowej sławy architekt, przyjeżdża do Polski, aby zrealizować prestiżowy projekt, nawet nie podejrzewa, że ta wizyta na zawsze odmieni jego życie. Niezdolny do miłości i nieskory do kompromisów mężczyzna zostaje zmuszony do współpracy z odważną i zadziorną Oliwią. Początkowa niechęć przeradza się w zmysłową grę o dominację, nie tylko na płaszczyźnie zawodowej. David jednak skrywa tajemnicę, która może sprowadzić na nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Wplątany przez przyjaciela w brudne porachunki, nieświadomie stawia na szali życie zarówno swoje, jak i Oliwii.
Czy dwie skrzywdzone dusze będą w stanie pokonać przeciwności losu? A może skrywane sekrety sprawią, że wszystko runie niczym domek z kart?



"Architektura uczuć" to książka z okładką, która sugeruje pełnowymiarowy romans. Ładna, przykuwająca uwagę, zdająca się skrywać tajemnice, które oczywiście chcemy poznać. Zaskoczenie następuje już w chwili otwarcia książki po przeczytaniu pierwszych zdań prologu, które czyta się jak wstęp do świetnego thrillera. Czytane słowa zaskakują, wywołując całą gamę emocji, jednocześnie obiecując nietuzinkowość w podejściu do tematu. Napięcie i ciekawość są odczuwane od pierwszego zdania. Autorka postawiła na mocny akcent i szok, który spowodował, że nie mogłam już odłożyć tej książki na później.

czerwca 05, 2019

"Blask"

"Blask"

Trzy plany czasowe, trzy wydarzenia i jeden wspólny mianownik: ten sam przez siedemdziesiąt lat. Jego blask przyćmiewa wszystko, nawet zdrowy rozsądek.

1946 rok. Wiktor Krugły po wojennych przejściach przyjeżdża do siostry, która osiedliła się w Szczecinie, i od razu zostaje wplątany w sprawę zabójstwa żydowskiego chłopca, znalezionego w parku, z zaciśniętym w dłoni brylantem. Wobec obojętności władz zajętych ogarnianiem powojennej rzeczywistości w mieście bezprawia próbuje sam rozwikłać zagadkę. Wkrótce ginie kolejny żydowski chłopiec, a Krugły ma przeciw sobie niemal wszystkich: urzędników, milicję, tajemniczą żydowską organizację Bricha…

1978 rok. W Szczecinie ginie młoda prostytutka. Na szyi ma charakterystyczne ślady sznura, który był narzędziem zbrodni. Zatrzymany w związku ze sprawą obywatel zachodnioniemiecki zostaje niemal natychmiast zwolniony, ale pewien kapitan Służby Bezpieczeństwa postanawia rozegrać z nim grę: grę na swoich zasadach. Zmieniają się one, kiedy na jaw wychodzi pewna tajemnica sprzed trzydziestu lat…

2018 rok. Agata Prażmowska, szczecińska prawniczka, rozpoznaje w nieletniej ofierze zabójstwa swoją niedawną klientkę. Niedługo później umiera jej ojciec, z którym nigdy nie miała dobrych stosunków, jednak to, czego dowiaduje się o nim po jego śmierci, wywraca jej świat do góry noga-mi. Agata z pomocą kuzyna Roberta, emerytowanego oficera policji, angażuje się emocjonalnie w śledztwo, które prowadzi w przeszłość. Muszą wyjaśnić, dlaczego to, co wydarzyło się czterdzieści lat wcześniej, sprawiło, że tak naprawdę nigdy nie miała ojca ani prawdziwej rodziny

czerwca 04, 2019

Podsumowanie maja

Podsumowanie maja
Za nami mój ulubiony miesiąc w roku - MAJ. Mimo, iż pogodowo dał nam naprawdę popalić, to i tak będzie mi go brakowało ;) Miesiąc najpiękniejszego święta - Dnia Mamy, który jako mama obchodziłam już po raz szósty ❤️❤️❤️ oraz dzień moich kolejnych urodzin ❤️ To był naprawdę dobry miesiąc, przeżyty w zdrowiu i względnym spokoju ;) z ciekawymi lekturami.


W maju przeczytałam 7 książek (nie licząc tych czytanych córce, bo liczba wzrosłaby trzykrotnie), z czego 6 doczekało się opinii na blogu, a jedna, krótkiej opinii na IG i fp. Wystawiłam dwie 1, za naprawdę rozczarowujące thrillery: "Siostry" oraz "Pozwól mi wrócić". Trafiła się też słabiutka 2, za książkę, która z pewnością nie powinna być nazywana romansem wszech czasów, ale która ma naprawdę duuuże grono fanek: "Walcząc o odkupienie" Była jednak książka, która wzbudziła moje uznanie, jeden z lepszych debiutów jakie w życiu czytałam: "Odwyk" Gratuluje autorowi pomysłu, ale przede wszystkim dbałości o szczegóły. W tej książce widać ogrom i staranność włożonej pracy. 

Gratuluję również p. Kekus, która mnie najzwyczajniej w świecie... zaskoczyła. Dobry romans, z ciekawą główną bohaterką i zakończeniem ni z gruszki ni z pietruszki - polecam "Ocean namiętności"!  Ciekawa, lekka powieść idealna na upalną pogodę.
 
Za to najczęściej odwiedzanym przez Was wpisem oraz najchętniej komentowanym była moja opinia o książce "Oko pustyni" , czyli trzecia część fenomenalnej serii Tajemnica Askiru, wydawanej przez Wydawnictwo Initium. I mimo, iż była to najbardziej statyczna z części to nie zniechęciła mnie, a jedynie zaostrzyła apetyt na kolejną.

W maju nie było wpisu kosmetycznego - nic mnie nie zachwyciło, a kolejnej negatywnej recenzji już nie chciałam zamieszczać;), pojawiły się za to 2 pozytywne recenzje z kategorii dla dziecka. Nie mogłam nie podzielić się z Wami opinią o fantastycznej zabawce marki Dumel, która za pomocą pytań odgaduje niemożliwe - Magic Jinn
oraz opinią o cudnej serii Pampiludki, która sprawdzi się również na prezent.


W czerwcu, na pewno będzie recenzja nowej powieści Marka Stelara "Blask" - i to już na dniach, bo zaraz zaczynam ją pisać, a także powieści Meg Adams "Architektura uczuć", którą skończyłam wczoraj w nocy czytać :)
Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie równie udany jak maj. Trzymajcie kciuki! :*

Copyright © Femina domi , Blogger